Jak zachęcić dziecko do współpracy w grupie?
Kontakt z ludźmi sprawia, że świat wydaje się znacznie bardziej przyjazny. Jak wspierać dzieci w kontaktach z rówieśnikami? Radzi dr Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięca.
Człowiek jest istotą stadną, co oznacza, że ma naturalną potrzebę przynależności do grupy. Pierwsze kontakty społeczne zaczynają się już na etapie żłobka lub przedszkola, aż wreszcie możemy wykorzystywać je w szkole, a potem w dorosłym życiu.
Wspólna zabawa, akceptacja, rywalizacja… każdy dzień w przedszkolu to kolejne wyzwanie i szansa, by lepiej poznać swoje otoczenie. Dzieci, które nie mają rodzeństwa lub jest między nimi spora różnica wieku, mają szansę nawiązać relacje z rówieśnikami.
W trakcie wspólnie spędzonego czasu uczą się rozumienia własnych emocji, a także cierpliwości, pokory czy przebojowości. Wiele zależy od indywidualnego temperamentu, ale prawda jest taka, że kontakty społeczne "hartują".
– Bez względu na to, czy chodzi o przedszkole czy żłobek, warto pamiętać, że w życiu dziecka zachodzi zmiana. Niekiedy może ona wywoływać lęk przed nieznanym. Najlepsze, co możemy zrobić, to zapoznać malca z nowym miejscem. Możemy to zrobić np. w czasie tygodni adaptacyjnych – wyjaśnia psycholog.
Zdaniem dr. Aleksandry Piotrowskiej, psycholog, nauka oraz zabawa w pojedynkę nie uczy współdziałania. W przedszkolu lub żłobku pociecha może obserwować inne dzieci. Wie, że czasami trzeba na coś zaczekać, ustąpić albo odwrotnie – zawalczyć o swoje.
Według dr Aleksandry Piotrowskiej zabawa to świetny sposób na to, by uczyć dziecka pracy w grupie. Jak to robić? Najlepiej wykorzystując do tego odpowiednie narzędzia rozwojowe. Jednym z nich są interaktywne przytulanki z serii Linkimals od Fisher-Price®. Znajdziemy tu aż 13 różnych zwierzątek, które za pomocą specjalnej technologii potrafią łączyć się ze sobą i tworzyć grupę. Wspólnie rozmawiają i śpiewają, przez co motywują malucha do wspólnej zabawy. W ten sposób dziecko nabiera odwagi w kontaktach społecznych i uczy się pracować zespołowo. Dodatkowo zwierzątka uczą empatii, kolorów, alfabetu, liczb, a nawet zachęcają do raczkowania i chodzenia.
Idealną przyjaciółką każdego malucha może być "Interaktywna Sowa" Linkimals, która uczy m.in. zjawisk pogodowych, nazywania emocji i stanów emocjonalnych. Zabawka posiada też inne moduły edukacyjne. Gdy szkrab naciśnie guzik na brzuszku, usłyszy radosne dźwięki oraz wypowiedzi – w sumie jest ich ponad 90.
Co ciekawe, sówka potrafi "porozumiewać się" z pozostałymi towarzyszami, czyli np. Łosiem, Żółwikiem, Pandą, Pingwinkiem albo Koalą. Od każdego z nich najmłodsi mogą nauczyć się czegoś wyjątkowego. Przykładowo Sowa wyjaśnia m.in. kolory i zjawiska pogodowe, Pingwinek motywuje do tańca i ruchu, a Żółwik zachęca do raczkowania.
Gdy któreś zwierzątko zaczyna podśpiewywać piosenkę, drugie rozpoznaje dźwięk i od razu się przyłącza. Dziecko widząc to, zauważa, jak miło jest współpracować w grupie. A ponieważ uczy się przez naśladowanie, łatwiej mu będzie nawiązać podobne kontakty z kolegami i koleżankami.